wtorek, 23 lipca 2013

1***

Obudziłam się w swojej mięciutkiej pościeli.Spojrzałam na zegarek,11:30.Wygramoliłam się z łóżko i powędrowałam do łazienki.Zapukałam.
-Spadaj!-usłyszałam.
-Demi rusz swój zacny tyłek!
-Poczekaj chwilę byłam pierwsza!
-Ale ty zawsze jesteś pierwsza!
-To czas zacząć wcześniej wstawać!-powiedziała otwierając drzwi,była już ubrana w to:
-Dziękuje....-powiedziałam wchodząc do środka.
Opłukałam twarz,zrobiłam lekki makijaż,uczesałam się i ubrałam to:
i popędziłam do kuchni.Śniadanie i herbatka już na mnie czekały.Zjadłam i wypiłam herbatę,umyłam zęby i z Demi byłam już gotowa do wyjścia.Miałyśmy iść dzisiaj na lody.Spacerowałyśmy do butki z lodami i co jakiś czas się śmiałyśmy.Cieszyłam się niezmiernie że mam taką przyjaciółkę jak ona.Nikt i nic nie mogło popsuć tej silnej więzi.Oczywiście nie odbyło się bez autografów dla fanów i zdjęć ale w sumie nam to nie przeszkadzało.Ale wszystko co piękne musi się kiedyś skończyć.Kiedy już byłyśmy pod butką ustałyśmy w kolejce zaraz za Miley i Taylor.
-O patrzcie kto przyszedł!-krzyknęła Miley.
-Daruj sobie te twoje gatki i tak nigdy cię nie słuchamy....
-Heh zabawna jesteś kto by nie słuchał samej Cyrus-powiedziała panna Swift.
-A na przykład ta oto panna Gomez!-powiedziała wskazując na mnie Demi.
-Zamknij się Lovato!-powiedziała Miley.
-Po nazwisku to po pysku...-powiedziałam.
-Ty...-już miała mówić ale ja jej przerwałam.
-Bierz te lody i spadaj!-powiedziałam a ta ze wściekłą miną odeszła z lodami.
Razem z Demi zamówiłyśmy i odeszłyśmy,jedząc lody ciągle o czymś gadałyśmy aż w końcu doszłyśmy do parku.Usiadłyśmy na jednej z ławek i kontynuowałyśmy rozmowę.
-To jak na tej randce z Casprem?
-Nie tak źle....
-Opowiadaj!
-No wiesz byliśmy w wesołym miasteczku i na diabelskim młynie on mnie pocałował i liczę na coś więcej.
-AAA!-krzyknęłam klaszcząc w dłonie.
-Dobra ale gadaj co tam u ciebie.
-No dalej nikogo nie spotkałam a na tej ostatniej randce koleś chciał mi wkręcić że spotka mnie z Jacksonem jeśli zrobię z nim ...no wiesz...
-A ty na to?
-Zaczęłam się śmiać i wyszłam z kawiarni...
Na rozmowie minęło nam całe popołudnie.Wieczorem postanowiłyśmy wrócić.Kiedy byłyśmy na miejscu zjadłyśmy kolację i obejrzałyśmy jakiś film.Około 23 poszłam do łazienki wzięłam długą kąpiel,była by dłuższa ale Demi dobijała się do łazienki.Ubrałam to:




i poszłam do siebie.Włączyłam Twittera i zobaczyłam że obserwuje mnie 6 nowych osób.Postanowiłam sprawdzić kto i jedną z tych osób był Niall Horan.Zdziwiłam się ale równocześnie się cieszyłam bo bardzo lubiłam 1D.Kiedy skończyłam była 1:00 więc poszłam spać.

Z perspektywy Demi:
Kiedy skończyłam kąpiel ubrałam to:

 i poszłam do swojego pokoju.Napisałam sms-a do Caspra a on odpowiedział i tak było chyba do 3 w nocy.Skończyłam rozmowę ponieważ następnego dnia miałam próbę i zasnełam.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i jak wam się podoba?Proszę was rozgłaszajcie tego bloga swoim znajomym,w internecie a nawet wrogom.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz